Pierwszy raz w 2010
Czwartek, 27 maja 2010
· Komentarze(0)
Pierwszy raz w 2010 (nie licząc dojazdu do i z serwisu)
W planie 20 km, na sztauwajery do końca i z powrotem, forma niezła, zajechałem więc jeszcze na szopienice
W planie 20 km, na sztauwajery do końca i z powrotem, forma niezła, zajechałem więc jeszcze na szopienice